czwartek, 20 grudnia 2012

My się zimy nie boimy czyli coś o Shea Butter

Zima już na dobra zadomowiła się u nas, dlatego niezbędene jest odpowiednie zabezpieczenie naszej twarzy. Dla mnie zupełnym hitem jest krem nagietkowy z Weledy. Recenzja TU. Ale po przeczytaniu blogowych recenzji postanowiłam zakupić masło shea.
Żródło:  guardian.co.uk

Źródło:bellaorganics.net

O shea butter w internecie:
Masło Shea jest pozyskiwane z nasion afrykańskiego drzewa z gatunku masłosz Parka (Vitellaria paradoxa). Zdjęcia zamieszczone poniżej.
Źródło: traoresheabutter.com
Źródło:soulfulroots.com
Żródło: Internet
"Shea" oznacza życie w języku Madingo. Drzewa shea rosną na afrykańskiej sawannie od setek lat. Tradycyjnie w  Afryce, masło shea jest stosowany jako olej do gotowania, jak również do pielęgnacji skóry i włosów. 

Te wyjątkowe, dziko rosnące rośliny sięgają 15 metrów wysokości, a owoce, z których wytwarzany jest cenny olej, zaczynają rodzić dopiero po 20 latach. Niezwykła jest także metoda wytwarzania masła Shea - przygotowują go wyłącznie kobiety według starej afrykańskiej procedury.

Receptura tworzenia masła jest zróżnicowana w zależności od regionu. Można wyróżnić dwa sposoby rafinacji – na ciepło i na zimno. Z 3-4 kg łuskanych nasion otrzymuje się ok. kilograma masła.

W zależności od lokalnej tradycji, suszone na słońcu nasiona są wyjmowane z twardej łupiny i rozbijane w moździerzach na drobny proszek, który jest ponownie suszony a następnie gotowany w wodzie, aż do osiągnięcia jednolitej konsystencji. Z wierzchu zbiera się zanieczyszczenia, a mieszanina wygotowywana jest aż do powstania z niej masłopodobnej, jasnożółtej masy.

W przypadku metody tłoczenia na ciepło owoce są poddawane wstępnej fermentacji, następnie z masy wydobywane są ziarna, które suszy się na słońcu i pozbawia twardej łupiny. Tak przygotowane ziarna są podgrzewane do momentu, gdy zaczną wydzielać krople tłuszczu – wówczas ciepłe układa się w naczyniu i rozciera na jednolitą, brunatno-czerwoną masę. Podgrzewa się ją nieustannie mieszając, aż na powierzchnię nie wypłynie kożuch tłuszczu z którego powstaje najwyższej jakości masło. Pozostałość podlega ponownie wygotowaniu – i służy do produkcji masła gorszej jakości.
Źródło: soulfulroots.com

Skład i działanie:

Shea zawiera substancje tłuszczowe, witaminy E i F oraz naturalne filtry chroniące przed promieniowaniem UVB niszczącym skórę. Dzięki nim skóra szybciej się regeneruje, jest chroniona przed szkodliwym wpływem promieniowania słonecznego, staje się gładka i nawilżona. Masło Shea przyspiesza także proces gojenia się niewielkich ran czy siniaków. Nadaje się do każdego typu cery - także tej ze skłonnością do trądziku i tłustej. Jednym z istotnych czynników wpływających na sukces masła shea jest fakt, że jest ono bezpieczne nawet dla alergików. Przynosi ulgę atopowej skórze. Jest tak łagodne i bezpieczne, że może być stosowane nawet u dzieci.

Zastosowanie:

- jako krem nawilżający dla skóry suchej, wrażliwej i zniszczonej,
- jako odżywka do włosów i skóry głowy,
- w zapobieganiu rozstępom,
- skutecznie stosowane do masażu,
- jako nawilżający krem do golenia,
- do pielęgnacji skóry po oparzeniach słonecznych lub peelingu,
- do pielęgnacji skóry podrażnionej lub z niewielkimi uszkodzeniami,
- do pielęgnacji warg dotkniętych opryszczką i skóry z wysypką,
- do pielęgnacji skóry w przypadku egzemy lub łuszczycy,
- pomaga w zmiękczaniu stwardnień naskórka na dłoniach, stopach i łokciach
- jest wspaniałym nawilżający kremem do mycia ciała.

Rafinowane czy nierafinowane-jakie wybrać?

Moim zdaniem lepiej jest wybrać nierafinowane, bo rafinacja pozbawia masło wielu cennych składników a co za tym idzie takie masło jest mniej skuteczne w działaniu.

Ciekawostki:

Ze względu na swą „długowieczność” jest przez mieszkańców uznawane za święte. Zbiory celebrowane są odrębnym rytuałem zwanym Begu. Rozpoczynają się uroczystą biesiadą, podczas której spożywane jest specjalne danie przygotowane z tłuszczu pierwszych zebranych owoców i brązowej fasoli. Najważniejszym elementem święta jest złożenie ofiary z koguta i ofiarowanie napojów pod drzewem hebanowym. Owoce zbierać mogą wyłącznie kobiety, mężczyznom nie wolno dotknąć drzewka, którego nie będą ścinać.

Dla Europy i świata zachodniego drzewo masłowe odkrył i opisał w końcu XVIII w. szkocki podróżnik Mungo Park. Produkty z drzewa masłowego do Europy zawitały dopiero sto lat później, a badania nad właściwościami oleju z masłosza zaczęto prowadzić od lat 20-tych XXw. 

Bogactwo drzewa masłowego może być wykorzystane na wiele sposobów: owoce, kwiaty i nasiona są jadalne, wytłoki z nasion się mogą być karmą dla zwierząt, drewno – twarde, o czerwonej barwie służyć może jako surowiec do wyrobu narzędzi i opał – aczkolwiek obecnie nie jest ono wykorzystywane ze względu na ochronę.


Moja ocena

Ja zakupiłam masło shea nierafinowane, jest ono koloru piaskowego. Zapach jak dla mnie troszkę orzechowy, zupełnie mi nie przeszkadza. Jedyną wadą jest konsystencja, dość ciężko masło rozsmarować na twarzy, co prawda pod wpływem temperatury masło mięknie niemniej jednak nie lubie tej konsystencji.

Działanie, bo to chyba jest najważniejsze. Po pierwsze bardzo dobrze nawilża, pozostawia na skórze film, ale właśnie dzięki niemu skóra jest chroniona przed wiatrem i zimnem.  Nie zapycha porów mimo swojej ciężkawej  konsystencji.
Stosowałam też masło na końcówki włosów ale tu się u mnie nie sprawdziło, za bardzo je obciąża a dodatkowo można je nałożyć dopiero po rozpuszczeniu.
Zdecydowanie polecam zakup tego masła osobą które mają suchą skóre,dla dzieci. Jego wielką zaletą jest to, że jest w 100% naturalne, bez chemii.

Masło shea jest też składnikiem wielu kosmetyków, dlatego jako składnik INCI oceniam go jako DOBRY

Zapach: 4/5
Konsystencja: 3/5
Wydajność: 4/5
Działanie: 5/5
Ogólna ocena: 4/5
Dostępność i cena: Ja swoje zakupiłam za około 2, 50 funta za 100 gr. na ebay. W Polsce  dostępne w sklepach internetowych lub w sklepach z kosmetykami naturalnymi.

3 komentarze:

  1. Uwielbiam masło Shea, nic nie nawilża lepiej mojej skóry.

    OdpowiedzUsuń
  2. mi masło shea bardzo pomogło na poranione od choinki dłonie- 2 razy zrobiłam sobie okład pod rękawiczki i pieczenie zniknęło, zostały tylko małe strupki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś pisałam dużo o maśle shea - jeśli Ci nie odpowiada konsystencja, spróbuj masła shea ze wschodu (Nilotica), ma dużo fajniejszą konsystencję, łątwiej się rozprowadza np. na twarzy i ładnie pachnie:) Chyba ecospa ma w swojej ofercie. Tutaj możesz sobie poczytać więcej u mnie o różnych rodzajach shea . Bardzo fajny blog, pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń