SODIUM LAURYL SULFATE (SLS)

Nie ma chyba drugiego tak popularnego chemicznego  składnika w kosmetykach jak Sodium Lauryl Sulfate czyli w skrócie SLS. Można go spotkać wszędzie, w mydłach, szamponach, piankach do golenia, żelach, peelingach, solach do kąpieli, płynach do kąpieli czy nawet środkach czyszczących. Wystarczy wpisać nazwę sodium lauryl sulfate w wyszukiwarki, by naszym oczom ukazała się spora ilość linków do artykułów na jego temat począwszy od Wikipedi a na blogach kosmetycznych skończywszy. Ten wszechobecny detergent ma szerokie grono przeciwników i liczba ich stale rośnie. Czy panika przed SLS jest uzasadniona, czy naprawdę jest to składnik tak bardzo dla nas niebezpieczny? W tym poście postaram się przedstawić mój punt widzenia na SLS.

Na początku czym jest SLS.

SLS to Laurylosiarczan sodu C12H25SO4Na jest to organiczny związek chemiczny. Ma postać białego proszku. (patrz zdjęcie wyżej)

Dlaczego SLS jest tak bardzo popularny?

Trudno znaleźć w drogerii produkt, który nie będzie zawierał SLS, praktycznie poza kosmetykami naturalnymi wszystkie inne go mają. Czemu środek ten jest tak bardzo popularny? Jednym z powodów jest niewątpliwie cena, jest on po prostu tani, drugi powód to jego bardzo dobre właściwości pieniące  bardzo pożądane w kosmetykach do mycia, tak bardzo jesteśmy do tego przyzwyczajeni, że jak szampon się nie pieni to naszym zdaniem nie myje dobrze. Dopiero dzięki kosmetyką naturalnym wiemy, iż aby dobrze skórę lub włosy umyć nie trzeba ogromnej ilości piany.

Troszkę o szkodliwości.

SLS powodują przesuszenie skóry, zaburzają wydzielanie łoju i potu, upośledzają czynności gruczołów apokrynowych, podrażniają skórę, wywołują świąd i wypryski. Przyczyniają się do powstawania plam, guzków zapalnych i cyst ropnych.

Szczególnie szkodliwie działają na skórę dzieci, niemowląt oraz na skórę w okolicach narządów płciowych. Dlatego szczególnie szukając produktów dla dzieci powinniśmy SLS unikać. 

Powodują podrażnienie oczu i zapalenie spojówek. W razie dostania się do jamy nosowej, np. podczas mycia powodują nieżyt nosa. Przenikają ze skóry do krwi wywołując działanie ogólne. Ulegają kumulacji w ustroju. Są metabolizowane w wątrobie. Uszkadzają układ nerwowy i układ odpornościowy skóry. Obniżają stężenie estrogenów, mogą wzmagać niekorzystne objawy menopauzy.

Wcierane w piersi i narządy płciowe mogą indukować nowotwory i uszkadzać spermatogenezę oraz owogenezę. Uszkadzają osłonki włosów powodując łamliwość i rozdwajanie włosów.

Jak uniknąć SLS?

Skoro SLS jest tak bardzo szkodliwy, jak przeciętny człowiek ma się przed nim bronić, czy alternatwyą dla kosmetyków z SLS są tylko drogie kosmetyki naturalnie.

Po pierwsze trzeba uważnie czytać składy produktu myjącego jaki zamierzamy kupić.

Po drugie starajmy się w miarę możliwości kupować kosmetyki naturalne, wtedy mamy pewność że nie mają w składzie SLS.  Kosmetyki naturalne jak się okazuje wcale nie muszą być drogie. Oczywiście osoby z zasobniejszym portfelem mogą sobie pozwolić na drogie kosmetyki naturalne, których wybór zarówno w sklepach internetowych jak i stacjonarnych jest coraz to większy. 

Wbrew obiegowej opinii, kosmstyki naturalne nie muszą być bardzo drogie, przykładem jest seria kosmetyków naturalnych marki Alterra dostępna w sieci Rossman lub seria kosmetyków Alverde dostępna w sieci DM lub internecie. Ceny kosmetyków zaczynają sie już od 10 zł, nieraz nawet mniej, a składem wcale nie ustępują ich droższym konkurentą. 

Moja opinia o SLS.

SLS jest dla naszej skóry szkodliwy nie ma co do tego wątpliwości, powierdzają to liczne badania. Jednak czy tak krótkotrwały kontakt z tym składnikiem, jak podczas zwykłego mycia włosów czy ciała jest dla nas ogromnym zagrożeniem. Odpowiedź na to pytanie niestety nie jest jednoznaczna. Po pierwsze już krótki nawet minutowy kontakat z tym alergenem może doprowadzić do reakcji alergicznych jak wysypka, pieczenie czy zaczerwienienie skóry, z drugiej zaś strony tysiące osób nie odczuwa dyskomfortu spowodowanego użyciem środków myjących z SLS. Według naukowców składniki SLS mogą kumulować się w organizmie. 

Sama nie wiem do końca jak to z tym SLS jest, czy może na przykład powodować raka jak można przeczytać w internecie. Myślę, że każdy sam powinien dokonać wyboru najlepszego dla siebie samego, dotyczy to też wyboru najlepszego produktu do mycia i pielegnacji ciała. Ja osobiście staram się unikać środków z SLS ale nie za wszelką cenię. Jesli jakiś produkt kosmetyczny SLS w składzie ma a mimo tego coś dobrego robi z moją skórą to go używam.  Absolutnie nie jestem SLS fobką:). Jednak jako osoba starająca się życ w zgodzie z natura produktów z SLS nie polecam, szczególnie osoba mającym skłonność do alergii. 

SLS a zmywanie odżywek do włosów.

Mimo złych właściwości czasami nie należy z nich całkiem rezygnować, szczególnie jeśli stosujemy odżywki do włosów. Powinnyśmy jednak ograniczyć ich używanie do kilku razy w miesiącu. Powodem tego jest nadbudowywanie się na włosach składników pochodzących z odżywek, np. protein, silikonów, które w małych ilościach dobrze działają na włosy, ale w większych dają efekty odwrotne do zamierzonych. SLS dobrze poradzi sobie ze zmyciem tych substancji.

 SLS nadaje się do oczyszczania włosów raz na jakiś czas, ale nie jest dobry do codziennego mycia. Na ogół do zwykłego umycia włosów nie potrzeba silnych detergentów, wystarczy łagodny szampon bez SLS w składzie.

 

Ważna też jest ilość SLS w danym produkcie, im jest on niżej na liście skłądników INCI tym lepiej, jeśli jest na samym poczatku zaraz za wodą to już jest gorzej, lepiej z takiego produktu zrezygnować.

Daje mu status składnika szkodliwego, bo za taki niewątpliwie jest uważany.

Lista produktów bez SLS dostępna na forum Wizaz TU

Do najbardziej znanej blogowej i internetowej społeczności produków bez SLS należy seria Babydream z Rossmanna.

Przykłady produktów dla dzieci.

Sanosan płyn do kąpieli. Do ciała i do włosów, dostępny w aptekach.

HIPP Babysanf Pielęgnacyjny płyn do kąpieli. Dostępny w drogeriach, np. Rossmann.

Dax Perfecta Mama Łagodny żel pod prysznic.

Linomag Ziołolek olejek do kąpieli dla dzieci i niemowląt. Dostępny w aptekach.

Inne

Nivea Natural Oil pielęgnujący olejek do mycia.

Biały Jeleń Hypoalergiczne mydło w płynie. Dostępne w  w drogeriach (niestety żele do mycia Biały Jeleń zawierają SLSy).