Maść nagietkowa ELISSA
Dziś przedstawiam swój niezbędnik kosmetyczny jakim jest maść nagietkowa firmy Elissa. Ma działanie łagodzące na skóre, ja używam jej również na usta jako balsam. Sięgnełam po nią zupełnie przypadkowo, udając się do apteki po maść na wysuszoną i spękaną skóre. Pani aptekarka dała mi tę maść i już tak została ze mną.
Substancja czynna: Ekstrakt z koszyczka nagietka lekarskiego (Calendula officinalis L.) 100g/100g;
ekstrahent: etanol, wazelina biala.
Wskazanie: Leczenie łagodnych stanów zapalnych skóry, pomocniczo do gojenia niewielkich zranień.
Stosowanie: 2-4 razy dziennie na zmienioną chorobowo skórę
Cena: 6-8 zł za 25g (do nabycia w aptece)
Moja ocena: 5/5
Osoby które lubią eksperymentować z produkcją kosmetyków mogą wykonać samodzielnie krem nagietkowy, potrzebne do tego bedą:
- 0.5 szklanki oliwy nagietkowej (przepis tu)
- ok. 30 g lanoliny (do kupienia w aptekach)
- opcjonalnie małe opakowanie kremu nivea lub bambino
Do wrzącej oliwy dodajemy lanolinę, mieszamy do rozpuszczenia, następnie dodajemy krem nivea, ponownie mieszamy, przekładamy do odpowiednich pojemniczków. Przechowujemy w suchym i chłodnym miejscu, najlepiej z dala od światła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz